Uwielbiam Możdżera od niepamiętnych czasów a Myslovitz zawsze kojarzył mi się z kawałkiem dobrem muzyki. I co? przypadkiem - szukając jednego utworu Andrzeja Zauchy trafiłem na ten utwór - i słucham go już szósty raz bez przerwy...
Wsłuchajcie się w fortepian...
7 komentarzy:
pijenkne:)
Takie słowo mogło paść tylko od Artura ;) - prawda, że nie można się oderwać :)
Rojek love wiadomo! a co się stało że Cię nie ma na facebooku ej?
Jakieś dwa miesiące temu stwierdziłem, że to zjadacz czasu i tyle... :)
a tam teraz to nie wiadomo nawet co u Ciebie i Ty też nie wiesz gdzie jestem i co robię nic...
no to może powrócimy do pisania listów?? tych papierowych...
no nawet fajnie tylko trochę to pewnie potrwa... to może napisz i mi zeskanuj i prześli mejlem! ;)
Prześlij komentarz