sobota, 20 października 2007

Mewa...

Mewy... dość popularne ptaki nad naszym wybrzeżem.
Szczerze, to nie przepadam za nimi, pojawiają się wszędzie gdzie można coś skubnąć. Razem z gołębiami wypierają mniejsze ptaki. Zwróciliście uwagę, że kiedyś było więcej wróbli? Teraz można spotkać jedynie pojedyńcze sztuki. W Europie populacja wróbli spadała niemal dwukrotnie, jednym z czynników spadku populacji jest konkurencja o pokarm innych ptaków, np. gołębie i mewy są większe i silniejsze od wróbli, więc "maluchy" nie mają szans na przetrwanie.
No dobra ale mnie dziś interesują mewy...
Mewy są doskonałymi lotnikami, latając pokonują długie dystanse, dobrze pływają a na lądzie potrafią chodzić i biegać.
Ale co najważniejsze mogą również służyć za modele do fotografi. Poniżej przedstawiam kilka mew które udało mi się "ustrzelić" gdzieś nad wodą...







środa, 10 października 2007

Rajdy przygodowe...

Ostatnio nie miałem czasu aby rozwijać swoje fotograficzne zainteresowania, więc znów byłem zmuszony zajrzeć w zakamarki mojego komputera. Na moje szczęście mam duże zasoby fotografii którą mogę spokojnie prezentować na tym blogu.
Te kilka zdjęć poniżej przedstawia zawodników których miałem okazje uchwycić podczas rajdu przygodowego "Nawigator". Podczas tego typu rajdów, zawodnicy zmuszeni są do wykazania swoich umiejętności w różnego rodzaju dyscyplinach sportowych.
Więcej o rajdach przygodowych możecie poczytać sobie na portalu poświęconym Adventure Racing.
Również zapraszam na stronę drużyny Speleo Salomon - można tam poczytać o ich wyczynach na międzynarodowej arenie.









sobota, 6 października 2007

Deszczowa pogoda...

Za oknem ciągle pada... jak to mówią - typowa pogoda barowa, nic tylko usiąść i napić się piwa z kumplami. Ja dziś nie mam ochoty na piwo...
Pogrzebałem w kompie i znalazłem kilka fotek które powodują, że chyba można zapomnieć o tej jesienne aurze za oknem...



środa, 3 października 2007

Miasto nocą...

Wracając do mojego poprzedniego posta... - dodam jeszcze, że również lubię spacerować wieczorem po gdańskich uliczkach. Kolejne miejsce gdzie można wyciszyć swój umysł i oddać się urokowi oświetlonych zabytków miasta...





wtorek, 2 października 2007

Szum morza...

Czasem jak mam wszystkiego dość i jestem zmęczony udaję się nad morza
Spacery nad morzem uspokajają i regenerują umysł i ładują pozytywna energią.
Ten szum morza i powiew wiatru, polecam wszystkim...