czwartek, 23 lutego 2012

La Sagrada Família

Zdaje się, ze to najbardziej rozpoznawalna budowla w Barcelonie - Sagrada Familia. Budowlę kościoła rozpoczęto w 1882 roku, do tej pory nie została ukończona. Ostatnie doniesienia informują, że Bazylika zostanie ukończona w 2026 roku.
Jak dla mnie już teraz zachwyca swoja niepowtarzalnością. Każdy kto jedzie do Barcelony musi tam wejść.
Poniżej dosłownie kilka zdjęć Sagrady i widoków z jej wież.










piątek, 17 lutego 2012

Dwa barcelońskie parki...

Poniżej kilka zdjęć z dwóch barcelońskich parków które myślę, że warto odwiedzić. Pierwszy w którym byliśmy to Parc del Laberint d'Horta - idealne miejsce aby odpocząć od głośnego centrum Barcelony. Drugi to chyba najbardziej znany Park w Barcelonie: Parc Güell - tutaj proponuje przyjść z samego rana keidy jeszcze nie ma szalonych tłumów biegających po zakamarkach parku.















niedziela, 12 lutego 2012

Spacerek w trójmiejskim parku...

Weekend planowaliśmy spędzić na biegówkach wśród kaszubskich krajobrazów. Chcieliśmy przejść po skutym lodem jeziorze Raduńskim Dolnym. Jeśli sprzyjała by pogoda to mieliśmy jeszcze zahaczyć o Raduńskie Górne. Plan pokrzyżowała pogoda i czas - właściwie to brak jednego i drugiego. Aby nie stracić zimowego dnia wybraliśmy się do naszego trójmiejskiego parku aby zrobić krótki spacerek. GPS zabrany - ślad poniżej, aparat też ale zrobiłem zaledwie jedno zdjęcie, które możecie zobaczyć poniżej.



czwartek, 9 lutego 2012

Sitges...

Sitges - małe miasto w Hiszpanii na Costa del Garraf - położone około 35 km na południowy zachód od Barcelony. Ostatnimi czasy słynie z tego, że jest jednym z najbardziej popularnych europejskich centrów turystyki gejowskiej. Co roku w lutym ze wszystkich stron świata zjeżdżają się tu geje aby świętować karnawał który rozpoczyna się w tłusty czwartek.
Poniżej kilka zdjęć z tej letniskowej miejscowości.










środa, 8 lutego 2012

Parc Natural del Garraf...

Poniżej kilka zdjęć zrobionych w Katalonii w Parc del Garraf. Na pierwszym zdjęciu siedziba parku. Na drugim coś co stoi obok siedziby - szczerze mówiąc nie wiem co to jest i do czego miało to służyć - może ktoś ma pomysł? Na kolejnych już buddyjski klasztor który napotkaliśmy gdzies w górach. Choć przez chwile mogliśmy się poczuć jak w dalekim Tybecie.









niedziela, 5 lutego 2012

Biegówki po raz kolejny...

Dzisiaj kolejny raz wybraliśmy się do Przywidza z zamiarem pospacerowania na biegówkach. Tym razem świeciło Słońce - nie zapomniałem aparatu i garmina. Plan był by przejść się dookoła przywidzkiego jeziora, wzdłuż wytyczonego szlaku biegowo-rowerowego. Niestety śnieg na ścieżkach w lesie nie pomagał w ślizganiu się na nartach więc po kilku km zeszliśmy na jezioro. Tu warunki były wyśmienite. Poniżej ślad z garmina i kilka zdjęć.